Rozdział 365 Nie pozwolę ci się spóźnić
Madeline odwróciła się i zobaczyła swoje dwa dzieci leżące obok niej. Delikatnie pocałowała policzek Benny'ego, patrząc na jego uśmiechniętą twarz, po czym odwróciła się, by pocałować również policzek Bensona.
„Dzień dobry! Moje dzieci” powiedziała delikatnie Madeline.
„Wczoraj był najlepszym dniem w moim życiu, mamusiu” – Benny podniósł głowę i powiedział podekscytowany.