Rozdział 516 Tyle bzdur
Madeline wykrzywiła wargę i ruszyła do przodu. Wyprostowała ramiona i próbowała stłumić niepokój.
„Prosiłeś mnie, żebym przyprowadził tu Benny'ego. Już to zrobiłem. Jest tutaj, przed tobą. Więc gdzie jest Elsa?” Madeline próbowała zajrzeć za Brantleya, ale nigdzie nie mogła dostrzec Elsy. Coś ścisnęło się w żołądku Madeline.
„Hmm. Czy ta kobieta nie zniszczyła twojej rodziny? Czy nie upokorzyła cię publicznie? Dlaczego wciąż tak bardzo ci na niej zależy? Wziąłem Elsę do niewoli, tak, i błędnie założyłem, że to Juliusz będzie próbował ją odzyskać, a nie ty”.