Rozdział 65 Jestem Zgodny
Madeline była oszołomiona, słysząc to. Poczuła ukłucie winy, gdy spojrzała na mężczyznę przed sobą.
Nie była nieświadoma uczuć Kleina do niej, ale wiedziała, że nie może być z nim. Mimo to Klein i tak by jej pomógł przez wszystko. Dla niej poleganie na nim wydawało się wykorzystywaniem jego miłości.
„Przepraszam, Klein. My...”