Rozdział 217 Sprytny lis
„Pozwolę na to raz. To się więcej nie powtórzy”.
Zimne słowa Elizy natychmiast rozświetliły oczy Stana! Był bardziej podekscytowany niż wygrana w loterii.
Mason się uśmiechnął.
„Pozwolę na to raz. To się więcej nie powtórzy”.
Zimne słowa Elizy natychmiast rozświetliły oczy Stana! Był bardziej podekscytowany niż wygrana w loterii.
Mason się uśmiechnął.