Rozdział 298 Gdzie zrobiłeś coś złego?
Mason powinien był zdać sobie sprawę, że nie przesłyszał się źle. W końcu powoli się odwrócił i zobaczył Elizę. Ona również trzymała czarny parasol, stała niedaleko za nim, patrząc na niego z chłodnym wyrazem twarzy.
Tego dnia padał deszcz, a ona miała na sobie pikowaną granatową bluzę z kapturem, pod spodem dżinsy i płócienne buty, a włosy spięła w kucyk.
W tak mrocznym powietrzu, ku mojemu zaskoczeniu, wprawiła Masona w radosny nastrój.