Rozdział 330 Wyjątkowy talent
Eliza odwróciła wzrok, czując, że jej wzrok jest rzeczywiście nieco zarozumiały.
Zawsze potrafiła panować nad swoim wyrazem twarzy, ale z powodu oczekiwań często traciła panowanie nad sobą w jego obecności.
„Zapytałaś o to, bo poczułaś się stara?” Eliza przesunęła wzrok, wzięła łyk mleka sojowego i zapytała obojętnie.