Rozdział 415 Zasługuje na śmierć
W tym momencie ktoś zobaczył, co się dzieje za żelazną bramą. Dwie osoby padły na ziemię, otoczone krwią. Natychmiast krzyknęli.
„O mój Boże! Jak śmiesz zabijać ludzi w biały dzień?”
„Tak. Jak bardzo entuzjastyczni są pan Hunter i pani Hunter! Jesteście tacy odważni! Jesteście mordercami!”