Rozdział 537 Odłóż to na trzy dni
Ponieważ wzrok Masona był nieco nieuważny, Eliza nie sądziła, że wróży to cokolwiek dobrego.
Mason nie wahał się. Teraz była dobra okazja, więc zebrał się na odwagę, żeby to powiedzieć.
„Cóż, jutro jedziemy na dawne miejsce budowy. Czy mogę dać ci tekst recenzji kilka dni później??” To był rzeczywiście ton dyskusji.