Rozdział 564 Trochę nienormalne
Rozładunek zajął pracownikom prawie godzinę.
Eliza kazała im wnieść towary.
W końcu sierociniec był pełen dziewcząt i żadna nie była aż tak silna.
Rozładunek zajął pracownikom prawie godzinę.
Eliza kazała im wnieść towary.
W końcu sierociniec był pełen dziewcząt i żadna nie była aż tak silna.