Rozdział 514
Z tym zapewnieniem skinąłem głową w stronę Elvy. „Baw się dobrze” – powiedziałem.
Roześmiała się i natychmiast zaczęła gonić inne dzieci, odpływając.
Głośne podniecenie jej śmiechu rozgrzało mnie od środka. Tak rzadko można było usłyszeć, jak moja mała dziewczynka tak dobrze się bawi. Prawie chciałam tu zostać na zawsze.