Rozdział 560
„Będę miał na nią oko” – powiedział Julian, patrząc bratu w oczy.
„Dzięki” – powiedział Nicholas. Położył swoją dłoń na mojej na swoim ramieniu, a następnie delikatnie odsunął moją dłoń od siebie. „Wrócę, jak tylko będę mógł”.
Widziałam determinację płonącą w jego oczach. Nie chciałam, żeby odszedł, ale wiedziałam, że chciał to zobaczyć sam. Nie ufał nikomu innemu, może poza Julianem, ale Julian nie widział tego, co Nicholas. Nicholas musiał powiedzieć ambasadorowi wszystko.