Rozdział 172 Jak śmiesz mnie uderzyć
„Co? Sesja krytyki za plagiat? Czy oni stracili rozum?”„Panie, czas bronić naszego ukochanego idola!”
Zwolennicy Carmana byli wściekli i każdy z nich głośno zobowiązał się do ochrony swojego idola.
Nie mogli zaakceptować możliwości, że Carman dopuścił się plagiatu, podejrzewając celowe zniesławienie.