Rozdział 173 Czy Carman naprawdę plagiatował?
„Weź to, ty podstępny naśladowco!” Vernon wiwatował, zerkając na Juliannę, by zobaczyć jej reakcję. Jej uśmiech poszerzył się, gdy uderzył Carmana.
„Panie i panowie, jestem tutaj, aby zaprezentować występ fortepianowy i dowody wideo na jego poparcie” – oznajmił Vernon, pstrykając palcami. Duży ekran migotał, ukazując Juliannę grającą na fortepianie.
Publiczność natychmiast skupiła się na kobiecie w filmie. Była pełna wdzięku, opanowana i emanowała elegancją. Jej boskie piękno wprawiło wszystkich w osłupienie.