Rozdział 250 Zupełnie niezwykła kobieta
„Jako żona Alexandra, mam wszelkie prawo domagać się dla niego sprawiedliwości, panie Delgado.” Determinacja płonęła w oczach Julianny, jej spojrzenie było tak przenikliwe, że nawet Kyle poczuł się nieswojo pod jego ciężarem.
Zamiast odpowiedzieć natychmiast, sięgnął po butelkę czerwonego wina z pobliskiej półki. „Chcesz trochę?”
Julianna nie spuszczała z niego wzroku, lekko potrząsając głową, gdy przyglądała się, jak napełnia sobie kieliszek.