Rozdział 492 Leonidas uciekł
W ciemnym piwnicy migoczące światła rzucały niesamowite cienie, tworząc scenę przypominającą koszmar.
Powietrze było ciężkie od odoru rozkładu i ostrego, metalicznego zapachu krwi.
Miejsce, które kiedyś zajmował Leonidas, było teraz niepokojąco puste, jeśli nie liczyć kilku rosłych mężczyzn leżących na zimnej podłodze.