Rozdział 630 Spójrz na niego
„Pani Sugden, proszę!” zawołał Braylen, jego ton był ciepły i zachęcający.
Leah skinęła głową i wymieniła znaczące spojrzenie z Lilianą, zanim weszły do środka.
„Hej, Liliana, jak ci się tam udało dostać?” wyrzucił z siebie Daniel, szeroko otwierając oczy z niedowierzania. „Czy czwarte piętro nie jest zamknięte, surowo zabronione jest wchodzenie i wychodzenie? Jak ona, osoba z zewnątrz, mogła złamać takie zabezpieczenia?”