Rozdział 524 Nienawidzony
Pan Summers doskonale znał temperament pani Summers, ponieważ przez wiele lat byli małżeństwem.
Podszedł, objął panią Summers i zaśmiał się. „Uspokój się, kochanie. Nie wiedziałem, że nie chcesz, żeby Nancy wyszła za kaucją. Po prostu poczułem, że nie mogę pozwolić, żeby nasza córka została za kratkami”.
Pani Summers zacisnęła usta i spojrzała gniewnie na męża. „Nancy ma zły charakter i łatwo może zboczyć na złą drogę. To nasza wina, że nie byliśmy przy niej przez tyle lat, by uczyć ją manier. Nie chcę, żeby jej charakter stał się jeszcze gorszy, skoro wróciła do nas”.