Rozdział 157 Zaraz przyjdę
Laura podeszła do prawego boku mężczyzny i powoli przykucnęła, z niewytłumaczalnymi emocjami w oczach.
Falcon celowo przesunął prawą nogę na zewnątrz, aby Laurze łatwiej było sięgnąć po butelkę z lekarstwem.
Właśnie wtedy, gdy nie mógł się tego doczekać, nagle poczuł dreszcz na udzie, a potem poczuł nadchodzący podmuch wiatru.