Rozdział 45
Shaun wysłał Catherine do najbliższego szpitala.
Zacisnął pięści, czekając na nią przed izbą przyjęć. Około pół godziny później lekarz wyszedł z izby przyjęć i powiedział: „Czy została porwana? Gdyby przysłano ją tutaj godzinę później, nawet Bóg nie byłby w stanie jej uratować”.
„Została uratowana?” Shaun westchnął głęboko z ulgą. Ciężar w końcu spadł mu z serca.