Rozdział 037 Udawałem wcześniej.
Niebo jest czyste, a słońce mocno praży.
Było już południe, gdy Soundy skończył robić Fluid Beara. Odwróciła się i poszła do sklepu z wontonami, zamówiła miskę wontonów z ikrą kraba, po czym usiadła w kącie przy oknie i czekała.
Drewniane ramy okienne przedstawiają zielone góry i błękitne jeziora w oddali, a całość wygląda jak lekki pejzaż namalowany tuszem.