Rozdział 747
Nina
Spojrzenie w oczach Enza było naprawdę takie, jakby zdziczał. Kiedy zatoczyłem się do tyłu, wytrącając krzesło spode mnie, zobaczyłem skórzane paski napinające się wokół jego nadgarstków.
„Enzo!” krzyknęłam, przekrzykując dźwięk jego groźnych warknięć. Enzo, dlaczego to robisz?!”