Rozdział 253 Fałszywy chłopak nadrukowany na czole
Clara wypiła kilka kieliszków wina pod rząd, jej twarz była zarumieniona, a w oczach pojawił się uśmiech. „Oczywiście, że to dlatego, że cieszycie się z moich urodzin!”
Przystojna twarz Jacka lekko się rozluźniła. „Jesteś szczęśliwy, jeśli jesteś szczęśliwy. Nie ma tu nikogo. To tak, jakbyśmy zmuszali cię do picia!”
Atmosfera stopniowo się rozluźniała, a kilka osób rozmawiało i śmiało się, tak jak za każdym razem, gdy cała czwórka spotykała się na Dworze Cesarskim.