Rozdział 854: Dla niej czy dla czerwonej koperty?
W świetle nocy oczy Sophii były czyste jak księżyc. Gdy go zobaczyła, zacisnęła usta i zapytała: „Długo czekałeś?”
„Nie, dopiero co tu przyjechałem!” Oczy Justina były łagodne. Zdjął garnitur i zarzucił go jej na ramiona. Jego głos również był łagodny i uśmiechnięty. "Piłeś?"
Angela uśmiechnęła się do niej i powiedziała: „Nie martw się, nie pozwolisz Sophii się upić, jeśli będziesz ze mną”.