Rozdział 279
Diana
Eleanor składa dłonie na kolanach, jej twarz jest łagodna jak zawsze, ale widzę błysk żalu w jej oczach.
„Przepraszam, Billy” – mówi cicho. „To, co ci powiem, może być trudne do usłyszenia. Ale wierzę, że odpowie na pytania, które nosisz w sobie od dawna”.