Rozdział 188
ADRIANO!” krzyknąłem.
Nagle w całej restauracji wybuchła strzelanina. Nieznajomi wpadli do pokoju, strzelając z broni.
Massimo i pozostali ludzie Rosoliniego schronili się i otworzyli ogień. Goście krzyczeli i rzucali się pod stoły –
ADRIANO!” krzyknąłem.
Nagle w całej restauracji wybuchła strzelanina. Nieznajomi wpadli do pokoju, strzelając z broni.
Massimo i pozostali ludzie Rosoliniego schronili się i otworzyli ogień. Goście krzyczeli i rzucali się pod stoły –