Rozdział 44
Samantha
Ugh, chciałbym, żeby pan Vitale trzymał się z dala od biura. Ostatni piątek był taki spokojny, kiedy nie przyszedł.
Poruszam ramionami, aby rozładować napięcie, podczas gdy przygotowuję dokumenty, które będą potrzebne na czwartkowym spotkaniu.