Rozdział 167
„Panie Rogers, nie sądzę, żeby to należało do moich obowiązków” – powiedziała Lisa.
Ona tylko udawała, że jest jego dziewczyną, ale nie oznaczało to, że musieli robić rzeczy, które robią prawdziwe pary.
Kyle włożył ręce do kieszeni i uśmiechnął się złośliwie.