Rozdział 45 Podstawa imienia
Hanna z drwiącym uśmiechem szybko opróżniła szampana i podała pusty kieliszek Emerie i Rylandowi.
„Wyszedłeś ze swojej drogi, żeby przynieść mi to wino jako gratulacje. Cóż, ja już wypiłem swoją porcję. Teraz twoja kolej, prawda?”
Gdy to powiedziała, Hanna wzięła Emerie za rękę, ściskając kieliszek wina, i podniosła go do ust Emerie. „Proszę” – nalegała Hanna.