Rozdział 48 Ugoda pozasądowa
Jednak w mgnieniu oka Colby krzyknął z bólu, gdy Hanna chwyciła go i wykręciła nadgarstek, powodując jego zwichnięcie.
„Spróbuj jeszcze raz, a zobaczysz, że nie skończy się to dobrze”.
Hanna odsunęła Colby'ego na bok i wytarła ręce, jakby pozbywała się jakiegoś brudu.