Rozdział 47 Niechciana ingerencja
Teraz, gdy Bruce zaginął, nie mogli się nie bać.
Poprzedniej nocy. Bruce nie pozwolił nikomu iść za sobą. Ochroniarze nie odważyli się nie posłuchać go, ani nie odważyli się spuścić go z oczu.
Tak więc wszystko, co mogli zrobić, to podstępnie za nim podążać. Jednak Bruce jechał za szybko.