Rozdział 158: W przyszłości będziemy siostrami
Na koniec Kevin skończył malować portret Lydii. Zanim Lydia zdążyła docenić portret, jej dziadek wziął go w ramiona i zaczął go podziwiać z wyrazem niepohamowanej satysfakcji na twarzy.
„Świetnie, świetnie, obraz jest rzeczywiście dobry, a duch naprawdę uchwycony!”
Lydia wstała z krzesła i pobiegła do dziadka: