Rozdział 798 Wilki w oczekiwaniu
Wyraz twarzy Ingrid pociemniał, gdy po raz kolejny zobaczyła na ekranie znajomy numer.
Gdy nacisnęła „odbierz”, z drugiej strony rozległ się piskliwy, kobiecy głos.
„Co się z tobą dzieje? Nie możesz odebrać telefonu matki?” – warknęła ostro kobieta. „Tylko dlatego, że mieszkasz z Wrightami od kilku dni, myślisz, że jesteś łabędziem? Pamiętaj, to ja i twój ojciec sprowadziliśmy cię na ten świat i wychowaliśmy!”