Rozdział 57 Czy to zabawne zniżać się do tak niskich taktyk
Oczy Holly były pełne desperacji, gdy spojrzała na Benjamina. „Benjaminie, proszę! Błagam cię!”
Bella zmrużyła oczy i ugryzła się w wargę z frustracji. „Mamo, wstań Holly zwróciła się do Belli ze łzami w oczach, błagając: „Bella, proszę, po prostu przeproś swojego ojca. Powiedz, że się myliłaś”.
Napięcie na twarzy Belli pogłębiło się, przez co jej wyraz twarzy przybrał ponury wyraz.