Rozdział 652 Musisz mi pomóc w szukaniu zemsty
Przeraźliwy krzyk rozległ się przez rozpadające się ściany opuszczonego budynku.
Prawy policzek Macieja był rozcięty długą, głęboką raną.
W tym momencie z rany popłynęła krew, tworząc makabryczny widok, który będzie prześladował każdego, kto będzie świadkiem tego zdarzenia.