Rozdział 200 Nie ma mowy, żebym się z tobą ponownie ożenił, spadaj
Sophia szeroko otworzyła oczy ze zdziwienia. Spojrzała na Ethana, który wypowiedział te słowa nonszalancko z wielkim zdumieniem.
Choć nie widziała na własne oczy tego, co opisała Zara, potrafiła sobie wyobrazić, jak bardzo zły był Ethan.
Gdyby miała się wczuć w jego sytuację, biorąc pod uwagę, jak wiele zrobił dla Emily – dając jej różne role, tworząc jej sieć społeczną i będąc przy niej, kiedy go potrzebowała – mogłaby współczuć Ethanowi.