Rozdział 309 Chcesz trochę poćwiczyć
"Nie ma mowy."
Sophia odmówiła zaraz po tym, jak zaproponował. Była tak zdenerwowana, że jej głos mimowolnie wzrósł o kilka decybeli. Ethan nacisnął lekko obolałe uszy i wyprostował się.
„Proszę cię, żebyś się do mnie wprowadził, żeby łatwiej było cię chronić. Chociaż wpływy rodziny Jacquez nie są aż tak silne w Capeton, to dla nich pestka, jeśli będą chcieli ci coś zrobić”.