Rozdział 7 Źle w łóżku
Ethan nie dał tego po sobie poznać. Ale Elena zrozumiała, co miał na myśli.
Efekt zupy był widoczny. W końcu Elena poprosiła o przepis znanego lekarza.
Na jej twarzy pojawił się uśmiech. „Jesteś nastolatkiem? Nie wiesz, jak być delikatniejszym? Idź i kup to”.
Dodała: „Czekaj. Zabierz ze sobą również Sophię. Powinna pojechać do szpitala. Byłoby źle, gdyby dostała infekcji”.
Ethanowi zabrakło słów.
Jednak nie mógł odmówić pełnemu nadziei spojrzeniu Eleny. Ostatecznie mógł tylko zadzwonić do Sophii i poprosić ją, żeby zeszła na dół po ubraniu się.
Sophia pomyślała, że coś się stało, ponieważ ton Ethana wydawał się dziwny. Więc szybko zbiegła na dół po przebraniu się.
Nie spodziewała się, że zobaczy tam Elenę i Ethana.
Głęboki głos Ethana był raczej obojętny. „Nie czujesz się dobrze. Chodź ze mną kupić lekarstwo”.
Sophia nie mogła powstrzymać się od zastanawiania, ilekroć mówiła, że jest chora.
Spojrzała na Elenę. I w końcu zrozumiała, co się dzieje. Ethan został złapany przez matkę. Używał jej tylko jako wymówki.
Sophia nie mogła powstrzymać się od przewrócenia oczami na Ethana. „Co za palant!” pomyślała.
Elena była zbyt szczęśliwa, by zauważyć napiętą atmosferę między nimi.
Zauważyła, że Sophia nosi obcisłe dżinsy i powiedziała: „Idź i przebierz się w luźne spodnie. Nie wyzdrowiejesz, jeśli będziesz nosić tak obcisłe ubrania. Może nawet dojść do zakażenia, jeśli będziesz zakryta w tak gorącej pogodzie”.
"Mamo, co ty..."
Sophia była zdezorientowana. Nie rozumiała, która część jej ciała Elena uważała za zranioną.
Jednak Ethan ją pociągnął. Sophia straciła równowagę i wpadła w jego objęcia. „Wychodzimy już. Powinnaś wcześniej odpocząć” – powiedział, trzymając ją w talii.
Elena spojrzała na niego z wściekłością. „Czemu nadal jesteś taki szorstki dla Sophii, skoro ona już jest ranna? Nie potrzebowałabym cię, gdyby nasz lekarz rodzinny był kobietą. Zadzwoniłabym do niej wieki temu!”
„Okej” – odpowiedział swobodnie Ethan. Tymczasem Sophia wydawała się być oszołomiona. Zapomniała nawet się opierać, gdy złapał ją w pasie i wyprowadził na zewnątrz.
„Czekaj.” Elena nagle pomyślała o czymś ważnym i pobiegła do kuchni.
Wróciła trzymając torbę ze składnikami. „Weź to. Jest całkiem skuteczne. Kiedy będziesz mieć czas, poproś gospodynię, żeby ci to zrobiła i wypiła wieczorem”.
Ethan zacisnął usta. „Możesz zostawić to tacie do wypicia”.
Elena odpowiedziała po prostu: „Twój tata tego nie potrzebuje”.
Wtedy Sophia zamarła.
Zastanawiała się: „Czy ona ma na myśli, że jej mąż był naturalnie dobry w łóżku, czy na tyle okropny, że nawet zupa nie pomoże? To nie jest coś, co ktoś taki jak ja powinien usłyszeć”.
Ethan nie wziął torby. Więc Elena wcisnęła ją Sophii.' Pospiesz się. Nie kupuj tylko lekarstw. Musisz iść do szpitala na kontrolę.
Sophia w końcu mogła mówić po wyjściu ze Stansend Manor i wejściu do samochodu. „Co powiedziałeś mamie?”
Ethan nie chciał kontynuować rozmowy. Uniósł brew, gdy zobaczył torbę ze składnikami w jej ramionach.
„Co? Naprawdę planujesz to przynieść i robić dla mnie każdej nocy?” On z niej kpił.
Sophia odzyskała zmysły. Potem rzuciła torbę na tylne siedzenie jak śmieci.
„Dlatego matki najlepiej znają swoich synów. Przygotowała ci zupę, bo wie, że jesteś okropny w łóżku” – odgryzła się.
„Jestem okropna w łóżku?” Ethan prowadził jedną ręką, rozważając słowa. „A jak twój pierwszy raz? Zastanawiałam się, kto dostał szwy i wylądował w szpitalu na kilka dni?”
Spojrzał na nią ponownie.
Spojrzała na niego z politowaniem. „Czy nigdy nie przyszło ci do głowy, że potrzeba szwów nie wynika z tego, jak dobry byłeś, ale z tego, jak okropny byłeś? Czy widziałeś kiedyś kobietę, która spieszyła się, żeby założyć szwy po swoim pierwszym razie? To taki wyjątkowy przypadek. Dlaczego nie poświęcisz chwili na zastanowienie się nad swoimi umiejętnościami?
Ethan zmrużył oczy, czując się niezwykle niezadowolony i wściekły. Wcisnął hamulec.
"Wysiadać!"
Łatwo było złapać taksówkę, ponieważ byli na głównej drodze. Sophia wiedziała, że spieszył się do szpitala, aby odwiedzić Emily. Nie miała żadnego interesu w podążaniu za nim. Nie chciała też być świadkiem ich miłosnych uniesień.
Sophia nie wahała się. Pewnie otworzyła drzwi samochodu i wysiadła z samochodu.
Gdy silnik zawył, chmura kurzu buchnęła jej w twarz.
Sophia krzyknęła do samochodu włączającego się do ruchu: „Czemu jesteś taki niecierpliwy? Przecież ona nie umarła!”
Odpowiedziała jej tylko cisza.
Potem Sophia stanęła na poboczu drogi i czekała na taksówkę. Jednak przed nią zatrzymał się czarny Bentley.
Joshua wysiadł z samochodu i uprzejmie powiedział: „Pani Sophia, pan Northwood kazał mi odesłać panią do domu”.
Sophia zrozumiała, co Joshua próbował zasugerować. Chociaż Ethan zostawił ją przy drodze, nadal się nią opiekował, dzwoniąc do Joshuy.
Nie miała powodu, żeby być dla siebie surową. Więc wsiadła do samochodu.
W drodze powrotnej jej myśli były pochłonięte zemstą. „Ethan jest tak zaniepokojony swoim wizerunkiem, że byłby wściekły, gdybym ogłosiła nasz rozwód publicznie!”
Jednakże prowokowanie go teraz byłoby bardziej kłopotliwe niż warte zachodu.
Pozostało tylko trzy miesiące, czyli około 90 dni. Wszystko skończyłoby się w mgnieniu oka.
Ale na podstawie tego, co wydarzyło się dziś wieczorem, Sophia wiedziała, że Emily nie będzie w stanie czekać trzy miesiące, znając jej osobowość. W końcu już wróciła do kraju.
Dotarli do szpitala późną nocą.
Kiedy Ethan dotarł na oddział szpitalny, usłyszał, jak Emily strofuje swoją menedżerkę, Queenie Taylor.
„Powinieneś mnie posłuchać. To ja płacę ci pensję. Kto ci kazał dzwonić do Ethana bez pytania mnie?”
Queenie również była stanowcza. „Emily, nie dbasz o siebie. Jesteś ranna, ale nadal ignorujesz nasze rady i potajemnie ćwiczysz”.
Nie ustąpiła i kontynuowała: „Nie słuchasz lekarza i mnie, więc mogę zadzwonić tylko do pana Northwooda”.
„To moja sprawa. Nie powinnaś mu tym przeszkadzać. On już jest żonaty. To utrudni mu życie”.
Choć jej słowa były obojętne, w jej tonie można było wyczuć nutę smutku. Wzbudzał współczucie u każdego, kto ją słyszał, zwłaszcza sposób, w jaki drżał jej głos.
„Wyjechałaś za granicę, bo Madam Elena nie pochwalała twojego pochodzenia rodzinnego. Powinnaś była mu powiedzieć, zamiast to znosić. Twoje aspiracje, by zostać światowej klasy tancerzem, nie były tylko dla ciebie, ale także po to, by być godną jego. Ale co z nim? On już się ożenił-”
Queenie przerwała w połowie wywodu, ponieważ wszedł Ethan. Mogła wydusić tylko: „Panie Northwood”.
Po obejrzeniu Emily w łóżku dodała: „Możesz obejrzeć uraz Emily. Wyjdę pierwsza”.
Gdy Queenie wyszła, Ethan podszedł do łóżka i spojrzał na Emily. „Podwiń spodnie. Pokaż mi swój uraz”.
Kiedy Emily wczoraj spadła ze sceny, miała długą ranę na łydce. Potrzebowała ponad dziesięciu szwów.
Jednak Emily nie słuchała. Pokręciła głową i powiedziała: „Nie słuchaj bzdur Queenie. Ona po prostu przesadza, bo martwi się o mnie-”
Jednak Ethan jej przerwał. Jego wyraz twarzy był spokojny, ale ton zdradzał niecierpliwość. „Zwiń to”.
Emily ugryzła się w wargę. Widząc jego stanowcze spojrzenie, nie miała innego wyjścia, jak podwinąć spodnie.