Rozdział 238 Nie pozwolę, żeby ktoś cię dręczył.
Mary była zmęczona byciem w domu. Chciała wyjść na spacer. Ann powiedziała również, że jest jej winna posiłek.
Ale bała się, że prezydent Mike odmówił wyjścia. Teraz byli w tajemnicy małżeństwem. A on był prezydentem Johnson Group.
Powiedziała: „Przepraszam, siostro Ann, czy mogłabym zaprosić cię gdzieś samą?”