Rozdział 265 Kto ją porwał?
Telefon leżał spokojnie na drodze z jedzeniem. Mike wciąż dzwonił po drugiej stronie telefonu.
Od czasu do czasu przejeżdżały samochody.
Zaczął padać deszcz. I deszcz stawał się coraz bardziej intensywny.
Telefon leżał spokojnie na drodze z jedzeniem. Mike wciąż dzwonił po drugiej stronie telefonu.
Od czasu do czasu przejeżdżały samochody.
Zaczął padać deszcz. I deszcz stawał się coraz bardziej intensywny.