Rozdział 432 Matka o niskiej jakości.
Jakie trudności sprawiło spotkanie z Anną i jej córką?
Hank był tak wściekły, że chciał ją spoliczkować: „Ciociu, nie krzycz. Kiedy urodzi się twoja córka, znów będziesz mogła przyjść ze swoim dzieckiem. Nie oczerniaj prezydenta. On jest po prostu bogaty i nie robi nic złego. Dlaczego nie spróbujesz zrobić tego prezydentowi naszego kraju? Wyrzuć ich!”
Dwaj ochroniarze otrzymali rozkazy i energicznie prowadzili Annę, która najwyraźniej była szalona.