Rozdział 340
Charlotte spojrzała na Fifi, która leżała na poduszce i spała głęboko w klatce. Gdyby nie zauważyła lekkiego unoszenia się klatki piersiowej zwierzęcia, pomyślałaby, że nie żyje.
Kto nakarmił Fifi alkoholem?
Przez myśl Charlotte przemknął figlarny obraz. Kto inny mógłby to być, jeśli nie on?