Rozdział 429
Charlotte była przerażona śmiertelnie, leżąc w samochodzie.
Zauważywszy osobliwe zachowanie matki, Robbie natychmiast powiedział: „Panie Henry, właśnie wyszliśmy kupić parę rzeczy. Dlaczego nie poczeka pan na nas w ogrodzie na osiedlu? Niedługo wrócimy do domu”.
„ Jasne, nie ma pośpiechu. Nie spiesz się” – powiedział Henry, zanim się rozłączył.