Rozdział 248 Tęsknię za Tobą
Edmund wyciągnął swoje długie ramiona i mocno uścisnął Chelsea.
Pochylił głowę do ucha Chelsea i wymamrotał: „Tak naprawdę jestem tu, żeby cię zobaczyć. Tęsknię za tobą”.
Po nocy pełnej udręki Edmund poczuł, że jeśli dziś nie zobaczy Chelsea, nie będzie w stanie pracować przez cały dzień.