Rozdział 1013
Spełniając prośbę męża, pani Newman niechętnie przygotowała prezent.
Potem zobaczyła pana Newmana wychodzącego za drzwi.
Gdy pan Newman odszedł, pani Newman mruknęła do siebie: „Ona jest po prostu wieśniaczką. Wątpię, żeby pan York kochał ją wiecznie. Dziewczyna jest dla pana Yorka na razie tylko powiewem świeżego powietrza. Wiejska wieśniaczka nie będzie długo panią domu, gdy się nią znudzi”.