Rozdział 40
Zachary i Serenity byli małżeństwem tylko na papierze. Nawet jeśli alkohol uderzał Zachary'emu do głowy, nie potrzebował Serenity, żeby się nim opiekowała. Bóg wiedział, czy wykorzystałaby go, gdy był pijany.
W wieku trzydziestu lat Zachary nie stracił z nikim pierwszego pocałunku.
Tym bardziej nie naruszono świętości jego skromności.