Rozdział 119
„ Hanku, chcesz iść na całość z moją siostrą, kiedy nie ma pracy. Ona jest w domu i wychowuje twoje dziecko, a ty masz czelność iść z nią na pół. Jaki jest sens, żeby moja siostra miała męża?
„ Zawsze mówisz, że moja siostra nic nie robi w domu, więc spełniła twoje życzenie i nic dziś nie zrobiła. Och, czekaj... Moja siostra i tak wykonała połowę roboty. Przynajmniej kupiła składniki, odmierzyła makaron i przygotowała dla ciebie garnek wody. Wszystko, co musisz zrobić, to sam go ugotować.”
Hank otworzył usta i chciał coś powiedzieć, ale Serenity nie dała mu szansy. Kontynuowała: „Hank, myślisz, że twój dom sprząta się sam każdego dnia? Sonny jest jeszcze mały, więc kiedy bawi się swoimi zabawkami, lubi rozrzucać je po całej podłodze i nie potrafi po sobie posprzątać.