Rozdział 2005
Duncan mocno przytulił dziecko. Powiedział Liberty: „Ból nie jest już taki zły. Czuję go tylko w nogach, gdy chodzę. Jest dobrze, gdy Sonny tak siedzi”.
Liberty powiedział: „Musisz dać wyraz, jeśli czujesz się źle. Nie trzymaj tego w sobie”.
Mówiąc to, wciąż niosła syna z dala od Duncana. Dopiero wtedy przywitała Zachary’ego i Serenity.