Rozdział 299
John nie powiedział ani słowa.
Jak wspomniała Serenity, Huntowie nigdy by nie ustąpili, chyba że sprawa byłaby tak poważna, że zaszkodziłaby ich interesom finansowym. Nie ustąpili też całkowicie. Huntowie często działali na nerwy Serenity, za każdym razem, gdy odwiedzali jej sklep.
Było tak, jak powiedział pan Ziegel; skomplikowali prostą rzecz i wcale nie byli blisko rozwiązania problemu.