Rozdział 307
„ Ty też tu jesteś, Zachary.”
Widząc, że jej szwagier jest w pobliżu, Liberty uśmiechnęła się do Zachary'ego, zanim podniosła syna. Liberty pocałowała policzki syna kilka razy, aż mały mężczyzna poczuł łaskotanie na różowo.
„ Wolność” – Zachary powitał swoją bratową.