Rozdział 393
„ Jest tak późno. Kto wali w drzwi?” – mruknął Hank, idąc otworzyć drzwi z poirytowanym wyrazem twarzy.
Gdy otworzył drzwi i zobaczył stojącą tam pulchną kobietę, osłupiał i wyglądał na zszokowanego.
Wolność była tutaj!
„ Jest tak późno. Kto wali w drzwi?” – mruknął Hank, idąc otworzyć drzwi z poirytowanym wyrazem twarzy.
Gdy otworzył drzwi i zobaczył stojącą tam pulchną kobietę, osłupiał i wyglądał na zszokowanego.
Wolność była tutaj!